Polacy w Wielkiej Brytanii .

KiM

no je jestem chetna bo bylam w Polsce i tak strasznie przytylam..ale jakos nie mam silnej woli:(

dorcia

ja juz zaprzstalam wszelkie diety teraz wiecej sie ruszam
i kupilsmy karnet na basen , silownie i saune

whisky79

ja właśnie chyba ruchu potrzebuję, bo tak siedzę sobie nagle w domu od miesiąca (czego nigdy nie robiłam, a w czasie wakacji i tak było mnie wszędzie pełno), do tego rzuciłam palenie i czuję, że mi się spodnie przyciasnawe robią

coś podumam o tym ruchu przez weekend

KiM

Postanowilam z mama ze przechodzimy na 2 tygodniowa diete Dawidowa czy jakos tak..w kazdym badz razie je sie same warzywa i owoce tzn.jablko,cytryna,graphrut(tylko te czy owoce,a warzywa dowolne-moga byc jak najbardziej gotowane)Nie wolno pic cherbat,sokow itd tylko wode mineralna i cherbatke jak juz to zielona,lub owocowa:)dzienniy przydzial to 400 kcal...
Jest to bardziej oczyszczanie organizmy niz dieta ale znajoma schudla z mezem po 8 kg w 2 tygodnie...ponoc pierwsze 3 dni sa najgorsze a potem jest juz fajnie.Dzisiaj pierwszy dzien diety..sniadanie-jablko,pomidor i cherbala owocowa:)
narazie jakos sie 3mam..watpie czy dam rade(jak tak to wrecze chyba sobie medal jakis),ale zobaczymy jak to bedzie...Gorzej bo nie mam pomyslu na obiad:P
Pozdrawiam

whisky79

KIM to bardzo rygorystyczna dieta... ja bym się bała takiej, normalnie człowiek potrzebuje około 1500 kalorii dziennie (i to chyba najmniej), więc może być ciężko... do takiej rygorystycznej diety trzeba się przygotować - stopniowo zmniejszać porcje posiłków, przestawiać się na wodę mineralną, więcej ruchu itd... ale życzę powodzenia

KiM

Wiem ale musze schudnac chocby niewiem co:P
do diety dodalam sobie kanapke na sniadanie bo chodze do szkoly wiec niechce zeby mnie zeslabilo itd.A na obiad i kolacje warzywne salatki,jablka itd..dobre jest to ze mozna je jesc do woli:)

whisky79 · Wysłany: Sob 14:04, 01 Mar 2008 Temat postu:

hej

KiM jak tam z dietą? idzie? jak się trzymasz? daj znać....

krystynka35 · Wysłany: Nie 10:38, 02 Mar 2008 Temat postu:

ja sie chętnie przyłączę, dzis Dzień wszystkich Mam może trzeba się wziąść za siebie a słonaczko za oknem pozytywnie mobilizuje.zaczynam dziś od spaceru z córcia po obiadku zamiast oglątdac tv.Wszystkim mamuśkom życzę fajnego dnia .

whisky79 · Wysłany: Nie 13:58, 02 Mar 2008 Temat postu:

i nawzajem

ja jako mamuśka życzę innym mamuśkom miłej niedzieli

oby nasze pociech rosły zdrowe, a my uśmiechnięte i wypoczęte, pełne sił życiowych z głową pełną pomysłów na każdy dzień

KiM · Wysłany: Pon 13:54, 03 Mar 2008 Temat postu:

Ja w 4 dni 4 kg schudlam:)czulam sie ok tylko najgorsze 2 pierwsze dni.Przestalam narazie sie odchudzac z powodów kobiecych ale jak sie skoncza zaczynam ograniczac sie z jedzeniem,duzo ruchu i wody:)

whisky79 · Wysłany: Pon 18:21, 03 Mar 2008 Temat postu:

KiM

suprrr

zazdroszczę Ci zapału... ja bym chciała schudnąć i bardzo dobrze wiem, co należy zrobić, aby to się stało - tylko jakoś motywacji nie mogę w sobie znaleźć....
tak trzymaj

i pamiętaj dbać o siebie

krystynka35 · Wysłany: Śro 9:29, 05 Mar 2008 Temat postu:

hej dziewczyny tak sie starałam ale tylko pierwszego dnia nie mam ducha walki co tu robic jak tak wszystko kusi ratunku a w maju mam komunie córci i co to będzie ojoj

nusia_1479 · Wysłany: Śro 18:59, 05 Mar 2008 Temat postu:

No tak czytam i myśle że mi też by sie przydała dieta.Przytylam tutaj w rok 10kg.Zaczynam dietke zobaczymy jak długo wytrzymam bo kocham słodycze!!

whisky79 · Wysłany: Śro 19:02, 05 Mar 2008 Temat postu:

ja zastąpiłam słodycze marchewkami

ale juz je odstawiłam, bo dostałam plam na twarzy... ale piję więcej wody mineralnej, wtedy mi się mniej chce słodkiego

dacie radę Dziewczynki

KiM · Wysłany: Czw 12:44, 13 Mar 2008 Temat postu:

Dobra robota whysky..ja zastapilam slodycze jablkami:)..wiadomo nie zebym nie jadla slodkosci w ogole,ale jem i to o wiele mniej ,pije mnustwo wody mineralnej i dziennie staram sie z 60 brzuszkow robic:)
Motywacja...-dziewczyny idzie wiosna a za wiosna lato,ja mam dosc ukrywania swojego brzucha pod dlugimi koszulkami,czas sie zmobilizowac bo to ostatni czas aby wziasc sie za siebie,chyba chcemy w lecie chodzic w krotkich spodenkach,spudniczkach i delektowac sie wzrokiem mezczyzn,a nie chodzic w dlugich spodniach i grzac sie niepotrzebnie.ja moze zaczne biegac,chociaz niechce mi sie jak cos:)
Ostatnio na TVN ogladalam program"byle zony" byla tam kobieta ktora zostawil maz bo juz jej nie kochal,ona zeby mu "zrobic gula" poszla do tego programu w 5 tygodni schudla prawie 14 kg,+ kosmetyczna,fryzjer a jak on ja zobaczyl-taka laske to mial taka mine ze jak sobie przypomne to do tej pory mi sie smiac chce hehe:)i powiedzial tylko "O BOZE",i nagle ja pokochal haha:)Dziewczyna solidnie swiczyla,biegala i jej sie udalo:) i zeby nie bylo-nie wrocila do niego tylko pojechala na Karaiby na randke z nieznajomym(taki byl wymug programu,ze albo wraca do domu z bylym mezem albo jedzie na randke)Dobrze mu tak:)