|
Polacy w Wielkiej Brytanii . Wielka Brytania, Szkocja, Fort William, Szkocja.Odwiedz dzial mieszkania, benefity w Szkocji.Szkocja to nasz drugi dom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whisky79
Stały bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bo'ness
|
Wysłany: Śro 12:18, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu za gorami za lasami żyla piekna ksiezniczka o imieniu Sara. Kochala wszystkie stworzenia na ziemi. Palac w ktorym mieszkala otaczal las w ktorym ukryta byla tajemna jaskinia.Ksiezniczka chodzila codziennie do tej jaskini aby oderwac sie od zycia codziennego, ktorego miala juz kompletnie dosyc. Ciagle tylko slyszala tego nie wolno tamto niewypada ksiezniczce. Coz biedna mogła zrobic. Pewnego dnia kiedy spedzala czas w owej jaskini usłyszła strzaly.Ranny zostal młodzieniec , ktory bywal czesto widywany w tych stronach. Wychylila glowe ostroznie, aby nie zdradzic swojej obecnosci w jaskini i kiedy go zobaczyla, az oniemiala.Serce zaczelo bic jej mocniej i zakochala sie od pierwszego spojrzenia w
tajemniczym nieznajomym. Pobiegła w jego strone aby udzielic mu pomocy.Mlodzieniec ledwie zył ksiezniczka zabrala go do swojej jaskini gdzie go opatrzyla.Mlodzieniec zapytal jak sie nazywa ksiezniczka nie zdazyla jednak odpowiedziec,poniewaz uslyszala potworny hałas dobiegający zza jaskini. Ksiezniczka ujzala ze przez las przejezdrza dylirzans,a przed nim i za nim rycerze na koniach.Wruciła do jaskini aby opowiedziec o Tym nieznajomemu.Niestety on juz spal.Ksiezniczka postanowila zostawic go w jaskini,i codziennie przynosic mu swieza zywnosc.Gdy wrocila do zamku,okazalo sie ze Dylirzans ktory widziala w lesie nalezal do rodziny krolewskiej z dalekiego wschodu.
Jak sie okazalo poszukuja oni swego syna,ktory zbuntowal sie i postanowil wyjechac zdala od swoich ksiazecych obowiazkow,i rodziny,a ostatni ślad gdzie go widziano urywa sie wlasnie w panstwie w ktorym zadzili rodzice Sary-nastepczyni tronu.
Nastepnego dnia gdy niosla mu jak zwykle zywnosc mlodzienca nie bylo w jaskini.Sara pomyslala ze ksiaze odzyskal przytomnosc i udal sie w dalsza podroz.
Niestety sytuacja wygladala zupelnie inaczej, książę dowiedział się, że w okolicy pojawili się szpiedzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorcia
Administrator
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fort William
|
Wysłany: Śro 12:21, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu za gorami za lasami żyla piekna ksiezniczka o imieniu Sara. Kochala wszystkie stworzenia na ziemi. Palac w ktorym mieszkala otaczal las w ktorym ukryta byla tajemna jaskinia.Ksiezniczka chodzila codziennie do tej jaskini aby oderwac sie od zycia codziennego, ktorego miala juz kompletnie dosyc. Ciagle tylko slyszala tego nie wolno tamto niewypada ksiezniczce. Coz biedna mogła zrobic. Pewnego dnia kiedy spedzala czas w owej jaskini usłyszła strzaly.Ranny zostal młodzieniec , ktory bywal czesto widywany w tych stronach. Wychylila glowe ostroznie, aby nie zdradzic swojej obecnosci w jaskini i kiedy go zobaczyla, az oniemiala.Serce zaczelo bic jej mocniej i zakochala sie od pierwszego spojrzenia w
tajemniczym nieznajomym. Pobiegła w jego strone aby udzielic mu pomocy.Mlodzieniec ledwie zył ksiezniczka zabrala go do swojej jaskini gdzie go opatrzyla.Mlodzieniec zapytal jak sie nazywa ksiezniczka nie zdazyla jednak odpowiedziec,poniewaz uslyszala potworny hałas dobiegający zza jaskini. Ksiezniczka ujzala ze przez las przejezdrza dylirzans,a przed nim i za nim rycerze na koniach.Wruciła do jaskini aby opowiedziec o Tym nieznajomemu.Niestety on juz spal.Ksiezniczka postanowila zostawic go w jaskini,i codziennie przynosic mu swieza zywnosc.Gdy wrocila do zamku,okazalo sie ze Dylirzans ktory widziala w lesie nalezal do rodziny krolewskiej z dalekiego wschodu.
Jak sie okazalo poszukuja oni swego syna,ktory zbuntowal sie i postanowil wyjechac zdala od swoich ksiazecych obowiazkow,i rodziny,a ostatni ślad gdzie go widziano urywa sie wlasnie w panstwie w ktorym zadzili rodzice Sary-nastepczyni tronu.
Nastepnego dnia gdy niosla mu jak zwykle zywnosc mlodzienca nie bylo w jaskini.Sara pomyslala ze ksiaze odzyskal przytomnosc i udal sie w dalsza podroz.
Niestety sytuacja wygladala zupelnie inaczej, książę dowiedział się, że w okolicy pojawili się szpiedzy, z ktorymi walczyl juz przeszlo rok strzegac tajemnicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
topola2005
Nowy na forum
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dundee
|
Wysłany: Pią 15:26, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu za gorami za lasami żyla piekna ksiezniczka o imieniu Sara. Kochala wszystkie stworzenia na ziemi. Palac w ktorym mieszkala otaczal las w ktorym ukryta byla tajemna jaskinia.Ksiezniczka chodzila codziennie do tej jaskini aby oderwac sie od zycia codziennego, ktorego miala juz kompletnie dosyc. Ciagle tylko slyszala tego nie wolno tamto niewypada ksiezniczce. Coz biedna mogła zrobic. Pewnego dnia kiedy spedzala czas w owej jaskini usłyszła strzaly.Ranny zostal młodzieniec , ktory bywal czesto widywany w tych stronach. Wychylila glowe ostroznie, aby nie zdradzic swojej obecnosci w jaskini i kiedy go zobaczyla, az oniemiala.Serce zaczelo bic jej mocniej i zakochala sie od pierwszego spojrzenia w
tajemniczym nieznajomym. Pobiegła w jego strone aby udzielic mu pomocy.Mlodzieniec ledwie zył ksiezniczka zabrala go do swojej jaskini gdzie go opatrzyla.Mlodzieniec zapytal jak sie nazywa ksiezniczka nie zdazyla jednak odpowiedziec,poniewaz uslyszala potworny hałas dobiegający zza jaskini. Ksiezniczka ujzala ze przez las przejezdrza dylirzans,a przed nim i za nim rycerze na koniach.Wruciła do jaskini aby opowiedziec o Tym nieznajomemu.Niestety on juz spal.Ksiezniczka postanowila zostawic go w jaskini,i codziennie przynosic mu swieza zywnosc.Gdy wrocila do zamku,okazalo sie ze Dylirzans ktory widziala w lesie nalezal do rodziny krolewskiej z dalekiego wschodu.
Jak sie okazalo poszukuja oni swego syna,ktory zbuntowal sie i postanowil wyjechac zdala od swoich ksiazecych obowiazkow,i rodziny,a ostatni ślad gdzie go widziano urywa sie wlasnie w panstwie w ktorym zadzili rodzice Sary-nastepczyni tronu.
Nastepnego dnia gdy niosla mu jak zwykle zywnosc mlodzienca nie bylo w jaskini.Sara pomyslala ze ksiaze odzyskal przytomnosc i udal sie w dalsza podroz.
Niestety sytuacja wygladala zupelnie inaczej, książę dowiedział się, że w okolicy pojawili się szpiedzy, z ktorymi walczyl juz przeszlo rok strzegac tajemnicy wielkiej wagi państwowej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whisky79
Stały bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bo'ness
|
Wysłany: Pią 15:38, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
awno, dawno temu za gorami za lasami żyla piekna ksiezniczka o imieniu Sara. Kochala wszystkie stworzenia na ziemi. Palac w ktorym mieszkala otaczal las w ktorym ukryta byla tajemna jaskinia.Ksiezniczka chodzila codziennie do tej jaskini aby oderwac sie od zycia codziennego, ktorego miala juz kompletnie dosyc. Ciagle tylko slyszala tego nie wolno tamto niewypada ksiezniczce. Coz biedna mogła zrobic. Pewnego dnia kiedy spedzala czas w owej jaskini usłyszła strzaly.Ranny zostal młodzieniec , ktory bywal czesto widywany w tych stronach. Wychylila glowe ostroznie, aby nie zdradzic swojej obecnosci w jaskini i kiedy go zobaczyla, az oniemiala.Serce zaczelo bic jej mocniej i zakochala sie od pierwszego spojrzenia w
tajemniczym nieznajomym. Pobiegła w jego strone aby udzielic mu pomocy.Mlodzieniec ledwie zył ksiezniczka zabrala go do swojej jaskini gdzie go opatrzyla.Mlodzieniec zapytal jak sie nazywa ksiezniczka nie zdazyla jednak odpowiedziec,poniewaz uslyszala potworny hałas dobiegający zza jaskini. Ksiezniczka ujzala ze przez las przejezdrza dylirzans,a przed nim i za nim rycerze na koniach.Wruciła do jaskini aby opowiedziec o Tym nieznajomemu.Niestety on juz spal.Ksiezniczka postanowila zostawic go w jaskini,i codziennie przynosic mu swieza zywnosc.Gdy wrocila do zamku,okazalo sie ze Dylirzans ktory widziala w lesie nalezal do rodziny krolewskiej z dalekiego wschodu.
Jak sie okazalo poszukuja oni swego syna,ktory zbuntowal sie i postanowil wyjechac zdala od swoich ksiazecych obowiazkow,i rodziny,a ostatni ślad gdzie go widziano urywa sie wlasnie w panstwie w ktorym zadzili rodzice Sary-nastepczyni tronu.
Nastepnego dnia gdy niosla mu jak zwykle zywnosc mlodzienca nie bylo w jaskini.Sara pomyslala ze ksiaze odzyskal przytomnosc i udal sie w dalsza podroz.
Niestety sytuacja wygladala zupelnie inaczej, książę dowiedział się, że w okolicy pojawili się szpiedzy, z ktorymi walczyl juz przeszlo rok strzegac tajemnicy wielkiej wagi państwowej. Zaczął ich śledzić, bo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorcia
Administrator
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fort William
|
Wysłany: Pią 22:37, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu za gorami za lasami żyla piekna ksiezniczka o imieniu Sara. Kochala wszystkie stworzenia na ziemi. Palac w ktorym mieszkala otaczal las w ktorym ukryta byla tajemna jaskinia.Ksiezniczka chodzila codziennie do tej jaskini aby oderwac sie od zycia codziennego, ktorego miala juz kompletnie dosyc. Ciagle tylko slyszala tego nie wolno tamto niewypada ksiezniczce. Coz biedna mogła zrobic. Pewnego dnia kiedy spedzala czas w owej jaskini usłyszła strzaly.Ranny zostal młodzieniec , ktory bywal czesto widywany w tych stronach. Wychylila glowe ostroznie, aby nie zdradzic swojej obecnosci w jaskini i kiedy go zobaczyla, az oniemiala.Serce zaczelo bic jej mocniej i zakochala sie od pierwszego spojrzenia w
tajemniczym nieznajomym. Pobiegła w jego strone aby udzielic mu pomocy.Mlodzieniec ledwie zył ksiezniczka zabrala go do swojej jaskini gdzie go opatrzyla.Mlodzieniec zapytal jak sie nazywa ksiezniczka nie zdazyla jednak odpowiedziec,poniewaz uslyszala potworny hałas dobiegający zza jaskini. Ksiezniczka ujzala ze przez las przejezdrza dylirzans,a przed nim i za nim rycerze na koniach.Wruciła do jaskini aby opowiedziec o Tym nieznajomemu.Niestety on juz spal.Ksiezniczka postanowila zostawic go w jaskini,i codziennie przynosic mu swieza zywnosc.Gdy wrocila do zamku,okazalo sie ze Dylirzans ktory widziala w lesie nalezal do rodziny krolewskiej z dalekiego wschodu.
Jak sie okazalo poszukuja oni swego syna,ktory zbuntowal sie i postanowil wyjechac zdala od swoich ksiazecych obowiazkow,i rodziny,a ostatni ślad gdzie go widziano urywa sie wlasnie w panstwie w ktorym zadzili rodzice Sary-nastepczyni tronu.
Nastepnego dnia gdy niosla mu jak zwykle zywnosc mlodzienca nie bylo w jaskini.Sara pomyslala ze ksiaze odzyskal przytomnosc i udal sie w dalsza podroz.
Niestety sytuacja wygladala zupelnie inaczej, książę dowiedział się, że w okolicy pojawili się szpiedzy, z ktorymi walczyl juz przeszlo rok strzegac tajemnicy wielkiej wagi państwowej. Zaczął ich śledzić, bo mial pojerzenia, ze cale krolestwo jest zagrozone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whisky79
Stały bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bo'ness
|
Wysłany: Pon 13:22, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu za gorami za lasami żyla piekna ksiezniczka o imieniu Sara. Kochala wszystkie stworzenia na ziemi. Palac w ktorym mieszkala otaczal las w ktorym ukryta byla tajemna jaskinia.Ksiezniczka chodzila codziennie do tej jaskini aby oderwac sie od zycia codziennego, ktorego miala juz kompletnie dosyc. Ciagle tylko slyszala tego nie wolno tamto niewypada ksiezniczce. Coz biedna mogła zrobic. Pewnego dnia kiedy spedzala czas w owej jaskini usłyszła strzaly.Ranny zostal młodzieniec , ktory bywal czesto widywany w tych stronach. Wychylila glowe ostroznie, aby nie zdradzic swojej obecnosci w jaskini i kiedy go zobaczyla, az oniemiala.Serce zaczelo bic jej mocniej i zakochala sie od pierwszego spojrzenia w
tajemniczym nieznajomym. Pobiegła w jego strone aby udzielic mu pomocy.Mlodzieniec ledwie zył ksiezniczka zabrala go do swojej jaskini gdzie go opatrzyla.Mlodzieniec zapytal jak sie nazywa ksiezniczka nie zdazyla jednak odpowiedziec,poniewaz uslyszala potworny hałas dobiegający zza jaskini. Ksiezniczka ujzala ze przez las przejezdrza dylirzans,a przed nim i za nim rycerze na koniach.Wruciła do jaskini aby opowiedziec o Tym nieznajomemu.Niestety on juz spal.Ksiezniczka postanowila zostawic go w jaskini,i codziennie przynosic mu swieza zywnosc.Gdy wrocila do zamku,okazalo sie ze Dylirzans ktory widziala w lesie nalezal do rodziny krolewskiej z dalekiego wschodu.
Jak sie okazalo poszukuja oni swego syna,ktory zbuntowal sie i postanowil wyjechac zdala od swoich ksiazecych obowiazkow,i rodziny,a ostatni ślad gdzie go widziano urywa sie wlasnie w panstwie w ktorym zadzili rodzice Sary-nastepczyni tronu.
Nastepnego dnia gdy niosla mu jak zwykle zywnosc mlodzienca nie bylo w jaskini.Sara pomyslala ze ksiaze odzyskal przytomnosc i udal sie w dalsza podroz.
Niestety sytuacja wygladala zupelnie inaczej, książę dowiedział się, że w okolicy pojawili się szpiedzy, z ktorymi walczyl juz przeszlo rok strzegac tajemnicy wielkiej wagi państwowej. Zaczął ich śledzić, bo mial pojerzenia, ze cale krolestwo jest zagrozone. I nie mylił się, odkrył, że w całym królestwie są
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|