|
Polacy w Wielkiej Brytanii . Wielka Brytania, Szkocja, Fort William, Szkocja.Odwiedz dzial mieszkania, benefity w Szkocji.Szkocja to nasz drugi dom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isotka
Cos tam pisze...
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Manchester
|
Wysłany: Sob 23:25, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mój synek w czerwcu kończy 5 lat. Z zasadzie jak byl w wieku Twojej córci nie było z nim większych problemów. Wystarczyło mu powiedziec, że "nie pozwalam", lub że żle robi. Zmarszczenie czoła, "grożne spojrzenie i skutkowało. Staraliśmy sie być baaardzo stanowczy. To w zasadzie wystarczało. Teraz niestety nie :( Michał wiedzial że nic nie zdziała płaczem, krzykiem itd. Nigdy nie było sytuacji, aby coś na nas wymuszał. Dzieci są bardzo dobrymi obserwatorami. Staraliśmy się nie być nerwowi, nie krzyczeć, chociaz czasmi to nie wychodziło.
Trudno mi coś radzić. Może powinnaś stosować taktykę przeczekania ale nie obojętności. Mała Julka coś psoci - powiedz stanowczo że nie , nie wolno tak robic, pogroź palcem, zrób groźna minę ale...... nie krzycz na nią. Przerwij psocenie. Może posadź ją na chwilę na jakimś neutralnym meblu - kanapie, fotelu ale nie w np. krzesłku do jedzenia. To będzie taki rodzaj kary. Przeczekanie to nie ma być obojętność ale to brak z Twojej strony nerwowej reakcji. Pokaż córci, że to jest złe, że Tobie się to nie podoba. To może zadziałać. Postaraj się nie ustępować. Wiem, że to trudne. Serce się kraje jak dziecko płacze.
Ja mam teraz też trochę problemów z synkeim ale najprawdopodobniej wynika to z faktu, że tęskni za tatą i jest to jego reakcja na rozstanie. Jego świat został zmieniony i nie bardzo potrafi się tak do końca w nim odnaleźć. Przeskrobie cosik (a teraz zdarza mu się to często) i za chwilkę przeprasza i natychmiast mówi "Kochami Cię mamo, wiesz ?" A brzmi to jak "Ale Ty nie wyjedziesz, prawda".
Ja też zrobiłam się "cokolwiek" nerwowa i czasami aż się dziwię swoim reakcjom. Straciłam cierpliwość.
Hmm, trochę się rozpisałam. Sorki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monisia
Nowy na forum
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 7:48, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
też to przechodziłam i wydaje mi się że wszystki dzieci są bardzo do siebie podobne w tym okresie. doskonale wiedzą co do nich mówimy chociaż same nie potrafią jeszcze się z nami porozumieć. dlatego próbują wszelakich innych metod jak wymuszanie płaczem, ciagłe "ciągnięcie za spódnice", nie dawanie nam rodzicom minuty spokoju. teraz, kiedy nasza córeczka ma już trzy latka, mamy więcej możliwości zajęcia jej czasu. a to ogląda jakąś bajke, a to coś rysuje(niekiedy jeszcze też ściane), to znowu bawi się zabawkami. i również teraz, kiedy już wie co jej wolno muszę cały czas mieć na nią oko, bo w każdej chwili moze przyjść jej do głowy jakiś głupi pomysł. jeżeli chodzi o robienie zakupów w markecie to zawsze idziemy z nią na dział z zabawkami, żeby sobie je zobaczyła, pobawiła sie nimi w miarę możliwości, dla niej to prawdziwa frajda.
póżniej nawet nie nudzi, że coś chce. kupiliśmy jej też skarbonkę i wrzucamy do niej wszystkie miedziaki, zbiera sie je dość szybko(niekiedy można uzbierać nawet 10 funtów) i za te pieniazki ona wybiera sobie jakąś zabawke. :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kad240
Stały bywalec
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kirkcaldy
|
Wysłany: Pią 9:22, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
wiesz monisia z ta skarbonka to dobry pomysl,wiec kupie i niech moj babel tez zbiera na zabawki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monisia
Nowy na forum
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 9:50, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
tylko kup taką, której nie da się otworzyć tylko trzeba ją rozwalić, bo na pewno twoje dziecko będzie sie do niej ostro dobierało. my kupiliśmy taką puszke z tomem i jerry'm za 1 funta, otwiera się ją jak konserwe otwieraczem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|