|
Polacy w Wielkiej Brytanii . Wielka Brytania, Szkocja, Fort William, Szkocja.Odwiedz dzial mieszkania, benefity w Szkocji.Szkocja to nasz drugi dom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylwciaw
Cos tam pisze...
Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:35, 14 Gru 2006 Temat postu: Problem ze smoczkiem |
|
|
Problem mij polega na tym,ze moja trzy letnia coreczka ,nie moze sie z nim pozegnac na dobre.Nie wiem juz co mam robic.HELP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bosman74
Stały bywalec
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ABERDEEN
|
Wysłany: Sob 1:15, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też miałem taki problem. Zrobiłem mu zdjęcie i pokazywałem cod chwilę namawiając do wyrzucenia i odziwo na drugi dzień się go pozbył. Ale nie gwarantuję powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pelik83
Gaduła
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fort William
|
Wysłany: Pon 23:50, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
moja mala tez lata ze smoczkiem:( mam nadzieje ze ja niebawem odlucze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atita83
Stały bywalec
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dungannon, Irlandia Polnocna
|
Wysłany: Śro 10:04, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Moj maly synek (rok i 2 miesiace ) jeszcze na pewno nie pozbedzie sie smoczka, ale (tu sukces nie moj a jego) butelka ze smoczkiem calkowicie mu zbrzydla i juz jej na oczy nie chce widziec, jak tylko ja zobaczy i wezmia to od razu ja wyrzuca, tak ze pije z kubeczka!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MartaB
Stały bywalec
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kent
|
Wysłany: Śro 10:07, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
a moja mala dwuletnia agentka byla udana bo wcale nie chciala smoczka i tak zostalo nie zmuszalam jej :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorcia
Administrator
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fort William
|
Wysłany: Pon 13:28, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
msle ze do 3 lat to jeszcze nie jest tragedia jak dziecko ma smoczka powyzej to juz raczej nie . my tez nidlugo zaczniemy dawac malej smoczka tlko od czasu do czasu np do spania a w dzien nie niech sie powoli odzwyczaja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isotka
Cos tam pisze...
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Manchester
|
Wysłany: Pią 13:12, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm. Muszę się pochwalić bo mój synek szybko oduczył się ssania. Drugie urodziny były już bez tego dziecięcego atrybutu ! Zdradzam sekret sukcesu: :D
Pierwszy etap ok. 2 tygodnie
Zaczęliśmy od tego, że smoczek był udostępniony tylko i wylącznie do spania. Żadne płaczliwe prośby o smoka w ciągu dnia nie mogły być spełnione. Nie wolno się złamać, bo wtedy trzeba zaczynać od początku :-?
Ten etap wymagał od nas pokonania odruchu uspokojenia synka smoczkiem w sytuacjach krytycznych. Smok tylko do spania i koniec kropka ! to trudne ale do zrobienia :)
Z terrorystami się nie negocjuje
Drugi etap też ok. 2 tygodni
To wymagało od nas duuużej cierpliwości. Synek ze smokiem tylko usypiał. Jak mocno zasnął wyjmowaliśmy usypiacza. Czasami się budził i go szukał ale wystarczyło malucha przytulić pokołysać i jakoś poszło. Były momenty kiedy trzeba było w nocy jednak podać gumowego przyjaciela. Ale im dłużej spał bez smoka tym cześciej smok w nocy się nie znajdował.
I już w tym momencie zjawiły się z pomocą ............... myszki !
Otóż pojechaliśmy na dzialkę i tam w domu pojawiła się za ścianą myszka. Taka rzeczywista. Skrobała i skrobała. Wyjaśniliśmy synkowi, że to własnie myszka tak tam harcuje. Bardzo był tym zainteresowany. I to ona uwielbia bardzo smoczki małych dzieci. To właśnie ona w nocy je podkrada. :)
Przyjął to do wiadomości
Po powrocie do domu, myszka też się zainstalowała w sypialni. Musieliśmy ją chyba zabrać na gapę z działki - to już był myszka wymyślona przez nas. Ktoś z dorosłych poskrobał czasmi gdzieś w ścianę lub mebel żeby zaznaczyc obecność myszki.
I tak oto zbliżamy sie do końca :)
Po ok. 2 tygodnich nocnych podkradań myszka zabrała smoka na amen. Zapewne go pogryzła i wstydziła się go oddać !!!
Synek tylko skomentował - Ach ta niegrzeczna myszka !. I takie komentarze pojawiały się jeszcze przez parę wieczorów, oczywiście przed snem.
Zakończyła się przygoda ze smokiem.
A i jeszcze jedno. ze strony synka padła oczywiście propozycja kupna nowego. :lol: Mądrala !!!
Ale nasza odpowiedź była prosta. Każde dziecko ma tylko jednego, jedynego smoka i nie można kupić drugiego. U nas było to łatwe wytłumaczenie, gdyż synek miał zawsze tylko jednego smoka. Nigdy ale to nigdy nie widział 2 jednocześnie. Oczywiście w domu był zapasowy ale staraliśmy sie kupować identyczny. Jeśli się zdarzyło, że był inny to znaczy że był w naprawie i pan który naprawia smoki trochę go odnowil.
I to cała, trochę długa opowieść o rozstaniu z moniem.
Może ktoś z Was wykorzysta. Życzę sukcesów. Powodzenia :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amst
Nowy na forum
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pierwszego piętra :)
|
Wysłany: Pią 15:52, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz co nie widziałam dziecka "komunijnego" ze smoczkiem - wiec nie martw się...
Może powiedz, że są biene dzieci, których rodziców nie stac na smoczek i wyślecie razem ten smoczek "takim dzieciom" Zapakujcie w pudełko i opakujcie papierem - jak normalną paczkę wiesz żeby to wyglądało na serio...
I możecie zaniesć biednym dzieciom....albo jakos tak to zorganizować żeby wyglądąło POWAŻNIE.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorcia
Administrator
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fort William
|
Wysłany: Pią 15:58, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
istotko super opowiadanie moze i my skorzystamy z myszki podkradaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isotka
Cos tam pisze...
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Manchester
|
Wysłany: Pią 19:12, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki dorcia :) Trochę było to stresujące. Jednak teraz miło się wspomina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anita29
Cos tam pisze...
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:37, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hejka witam wszystkie mamy ktore maja problem ze smoczkiem. My akurat nie mielismy problemu ze smoczkiem, bo nasza mala nie brala smoczka od urodzenia, ale za to uwielniala smoczek przyczepiony do butelki.Juz stracilam nadzieje ze kiedykolwiek sie go pozbedziemy.Nasz mala zasypiala z butelka w buzi inaczej nie zasnela, plakala jak zabieralam jej butelke.Decyzje o odstawieniu podjelam latem kiedy mala miala miala rok i 8 miesiecy i bylismy z nia pierwszy raz u dentysty poniewaz zaczely jej sie psuc zabki,zaczelo jej schodzic szkliwo z zabkow.Wlipcu miala lakowane zabki, za dwa dni wdala sie infekcja i miala 3 przednie zabki nawiercane.Plakalam razem z nia w gabinecie.No i tak podjelam decyzje o zabraniu butelki i daniu kubeczka.U nas trwalo to raptem dwa dni, zabralam butelke. Wieczorem jak mala szla spac to powiedzialam ze butelke zabrala wiewiorka bo butelka stala na oknie i ja zabrala i dala pieniazki zeby kupic slivczny kubeczek z dziubkiem.Na drugi dzien poszlam do sklepu i kupilam kubeczek taki jaki mala chciala.Co chwile powtarzala ze wiewiorka zabrala kubeczek.Trwalo to dwa dni wspominala ale nie plakal.Trzeba byc twardym nie mozna sie ugiac.Powodzenia dla wszystkich. :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nusia_1479
Stały bywalec
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edinburgh
|
Wysłany: Sob 10:14, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a ja synka oduczylam robiac dziure w smoczku wtedy zrobil sie mało atrakcyjny do ssania a pozniej obciełam polowe i teraz nie trzeba juz smoka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorcia
Administrator
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fort William
|
Wysłany: Czw 22:13, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
sluchajcie szok mala nie ciagnie juz dyda od 4 dni
zaczelo sie od tego ze nie moglam znalesc w nocy smoczka a moja cierpliwosc juz sie konczyla bo Oliwka nie chciala spac tylko bajka i bajka wiec sie wkurzylam wylaczylam bajke i polozylam ja bez smoczka - o dziwo spala ladnie cala noc bez dyda rano znalazlam smoczka u lalki w lozeczku schowalam mimo to niunka nie upomniala sie o dydka ani razu - calkiem o nim zapomniala
teraz juz napewno nie dostanie chocby nie wiem co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cosmic girl
Bywalec
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Glenrothes
|
Wysłany: Pią 11:12, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
.Hej u nas mała szybko nie chciała smoczka ale za to ssie kciuki i nie mam pojecia co zrobić :roll: .Smarowanie palca jakimiś specyfikami na razie uważam za zbyt brutalne .A Mała sie palca jak chce się jej spać albo jak się czymś stresuje :roll: .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mak4701
Wymiatacz
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luton
|
Wysłany: Pią 13:32, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Niewiem ale ja chyba powrocilabym spowrotem do smoka. Uwazam ssanie palców za duzo gorsza krzywde jak ssanie smoczka. Ja mam takie zdanie ze wczesniej czy predzej od smoczka sie oduczy dziecko a sposob obcinania smoczka uwazam za rewelacje. Samo dziecko stwierdzi ze w nim cos jest nie tak i go porzuci.
Ja mam narazie chyba maly problem bo u mnie JUlia w ciagu dnia nie ciaga smoczka tylko jak idzie spac lub chce jej sie spac. Wtedy w buzi smoczek a w reku pieluszka dla nie oznaka ze dzidzius mój chce lulu.
Narazie nie odzwyczajam jej zupelnie bo poki co nie widze takiej potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|