Polacy w Wielkiej Brytanii .

monia

pierwszy raz tu jestem i nie jestem pewna czy to tu mam kierować moje pytania - zobaczymy. za miesiąc wybieram sie z córką do Anglii córka ma 7 lat nie zna języka i tu mam problem, jak to jest z przyjmowaniem do szkoły skoro dzieci w Anglii rozpoczynają naukę juz w wieku 5 lat. Czy moja córka pojdzie do pierwszej klasy czyli od początku czy może tak jak wiekowo powinna już do trzeciej, czy jako samotna matka mogę liczyc na jakąś dodatkową pomoc lub wsparcie ze strony szkoly np dodatkowe lekcje dla corki która przeciez nie zna języka czy jakieś kursy przygotowawcze? i czy to wszystko będzie platne , szczerze mówiąc mam sporo obaw czy damy sobie ze wszystkim radę.

mak4701

Wesz ja moze dobrym przykladem nie jestem bo w sumie sama tego nie przechodzilam jeszcze bo moje dziecie ma niespełna 2 latka ale z tego co czytam na przeroznych forach to nie ma to zadnego znaczenia ze tutaj szkola zaczyna sie od 5 lat a twoje ma 7. Kiedy pojdziesz do wybranej szkoly oni juz przydziela dziecko do odpowiedniej klasy. Z tego co tez czytam wiele polskich dzieci jest w takiej sytuacji jak ty, czyli nie umieja jezyka i podobno bardzo latwo sobie z tym radza. Szybko sie ucza i nie maja takich barier jezykowych jak dorosli. Takze mysle ze nie masz sie czym przejmowac. Moje dziecko jak pojdzie do szkoly tez nie bedzie znalo jezyka bo u mnie w domu mowi sie tylko po angielsku. Wiec problem zblizony.

sylwia 79

Moja corka ma 7 lat i idzie od wrzesnia do szkoly angielskiej.Nie zna jezyka dlatego przyjechalysmy w czerwcu,zeby sie troche oswoila z tym krajem i jezykiem.Na placu zabaw zdziwiona bylam jak bawila sie z dziecmi roznych ras i jakos dawala rade :) napewno jak rozpocznie sie rok szkolny to bede to przezywac jak kazda matka a ona tym bardziej,ze bedzie dobrze wierze w to.
Moja prawdopodobnie bedzie szla do 3 klasy mamy czekac jeszcze na telefon.

monia

tak nie mam pojęcia czy w tym roku zacznie edukacje bo przeciez zapisy się juz skończyły , ja dopiero przyjadę za tydzień i muszę bardzo szybko sie rozpatrzeć w tym wszystkim , mam bardzo wiele obaw czy mi sie wszystko ułoży tak jak bym chciała, jeśli sie nie dostanie do szkoły to ja nie będę mogła podjąc żadnej pracy bo nie będę miała co zrobić z córką.strasznie sie boję.

sylwia 79

Dziecko musi byc przyjete jak najblizej domu czy sa miejsca czy nie ma,a zawsze maja kilka rezerwowych Tak powiedziala pani w szkole,gdzie maz zapisywal corke.

monia

dziękuję bardzo jestem już troche spokijniejsza :)

magba

Moj syn przyjeżdzajaąc tutaj również nie znał angielskiego i miałam obawy.Poszłam do szkoły i zapytałam sie czy będzie przyjęty ,powiedzieli że przyjma syna.
Ale ja na wstepie powiedziałam że mój syn nie umiał ani słowa po angielsku,powiedzieli i przekonywali mnie że bardzo szybko sie nauczy i dostanie dodatkowego nauczyciela do nauki angielskiego.
Juz po pólowie roku nie potrzebował tego dodatkowego nauczyciela ponieważ już sobie bardzo dobrze radzi, a nawet lepiej o demnie. :lol:
Więc nie martw sie niczym da rade.

sylwia 79

To jest tez pocieszenie dla mnie magba :)

MartaB

nic sie sylwia nie martw ulozy sie, jeszcze dzieci beda ciebie uczyc, tak jak magda mowi - twoj syn dostanie raz w tygodniu bedzie mial zajecia dodatkowo (objety programem dodatkowy jezyk ) zeby szybciej przyzwoic

huberto98

Ja tez bede miec jazde ze szkola bo jeden idzie do primary a drugi syn do secondary wiec bedzie wesolo,ale dobrze ze szkoly sa blisko siebie.Dzisiaj znalezlismy wkoncu takie mieszkanko jakie chcielismy i w takim miejscu jak nam odpowiada i za cene jaka nas satysfakcjonuje.
Mamy tylko zrobic liste rzeczy jakie chcemy to wszystko nam kupia nowe,numer jeden dla mnie to materace a nad reszta bedziemy dzisiaj myslec :D

monia

z tego co juz sie zorientowałam to dziecko ma wszystkie podręczniki zapewnione przez szkołe? a ja muszę tylko kupić mundurek, chcialabym być już w Londynie i już cos dzialac w tym kierunku.

mak4701

A kiedy wyjezdzasz?

monia

będe w Londynie za 2 tygodnie ale bardzo sie wszystkim stresuję, nie znam języka po pierwsze , jestem samotną matką , jadę do mojego byłego chlopaka z którym nie jestem już 2 lata ale on chce mi pomóc bo doskonale się orientuje w mojej sytacji, ale na jego wielką pomoc to ja nie mam co liczyć poza tym że znalazł nam jakies mieszkanie na poddaszu tyle wiem.mamy mieszkać na początek razem, ale ja chcialabym się postarać o mieszkanie socjalne i mieszkać oddzielnie, poki co jestem zdana na łaskę mojego bylego. na samym początku chciałabym sie postarac o child benefit a z tego co wiem nadadza mi od razu nin, a potem co mi może przysługiwać jako samotnej matce? czytam tu rożne wypowiedzi na forum ale szczerze jestem słabo w tym wszystkim zorientowana. ale się staram ,mam już druki o child benefit i jeszcze mi się udalo ściągnać home ofice druki, ale ja potrzebuje jeszcze wiele wiele informacji, jestem przerażona

monia

zapomniałam dodać ze moje dziecko ma epilepsje i zespół ADHD domyślam się że będzie mi potrzebna cała dokumentacja lekarska tylko jaka -zapisy z eeg? zaświadczenie? w Polsce stawalam na konisji może jest uznana za osobę niepełnosprawną w stopniu lekkim okaże sie we wtorek, nie wiem czy ja mam te wszystkie dokumenty tłumaczys tu w polsce czy oryginaly przywieść do Anglii, o losie jak ja mało wiem

mak4701

Nie zazdroszcze ci sytuacji. Wiem co to jest epilepsja z tej samej strony co ty wiesz. Jestes bardzo odwazna planujac wyjazd tak samej sobie z dzieckiem. Ja niewiem czy bym sie odwazyła. Zamierzasz tam pracowac? Domyslam sie ze chyba tak. Bedzie ci ciezko z opieka nad dzieckiem - chyba ze masz juz wyjscie na te sytuacje. Ja sama poszłabym do pracy ale jak pomysle ze mam oddac cala wyplate na opiekunke i malo widziec sie ze swoja corka to wole siedziec z nia w domu i niech ona wychowuje sie przy mnie jak przy innej osobie.
A mze ten byly chlopak ma jakies zamiary według ciebie ze chce ci pomagac - nie chciałabys spróbowac???