|
Polacy w Wielkiej Brytanii . Wielka Brytania, Szkocja, Fort William, Szkocja.Odwiedz dzial mieszkania, benefity w Szkocji.Szkocja to nasz drugi dom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whisky79
Stały bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bo'ness
|
Wysłany: Pon 12:03, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
cześć Kobitki
ja przyznam się, że jestem za większą różnicą wieku między dziećmi, właśnie na kwestie rozumienia... i dawania miłości... kurczaczki, bo tuli się jedno chwilkę, a potem już jest drugie i tamto pierwsze czuje się odrzucone, a wiadomo nie rozumie, że to mniejsze właśnie potrzebuje... heh... i stąd zazdrość. Patrzyłam nie jeden raz (ja wiem, że to nie jest zasada) na dzieci rodzona w jednej rodzinie rok po roku i zawsze to starsze jakby zaniedbane, jakby odsuwane, jakby mniej chciane... dlatego wieki temu obiecałam sobie, że u mnie będzie różnica co najmniej 5 lat... noo, a Norbi w tym roku 8 kończy, więc jak się w końcu wystaramy (bo cosik nam nie wychodzi już od kilku miesięcy) to jeszcze zdążę urodzić w tym roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
huberto98
Bywalec
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od 26.06-LONDYN
|
Wysłany: Wto 0:08, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam 2 synow z roznica dwuletnia( termin mialam na 12 czerwca jednego i drugiego)i powiem Wam ze nie odczulam jakos specjalnie wielkiego obciazenia po urodzeniu drugiego,lecz moj maz od samego poczatku bardzo duzo mi pomagal a moj pierworodny synek za niedlugi czas powedrowal do zlobka,co mu wyszlo tylko na dobre bo uwielbial tam chodzic,nigdy nie chorowal(oprocz ospy),i za rok poszedl do przedszkola z usmiechem na ustach. No a teraz to jest super,bo chlopaki nadaja na tych samych falach,zyc bez siebie nie moga(czasami tez z pokoju slychac lomot)no i beda razem na laski chodzic(mam nadzieje ze nie za szybko to nastapi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mak4701
Wymiatacz
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luton
|
Wysłany: Wto 9:45, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No wlasnie miec pomoc od meza to juz jest duzo. Znajac mojego to zbytnio mi nie pomoze. On wiecznie zmeczony jest i sie wyspac musi On mi pomaga przy Julii, nie moge powiedziec ze nie - ale mało poniewaz jak juz jest w domu to odsypia nocke a jak go nie ma to zazwyczaj jest w pracy. Takze ja napewo drugie dziecko mialabym na swoich barkach. Nie moge powiedziec ze Julia jest uciazliwa - bo potrafi sama sie zajac soba jak jestem zajeta, nie jest upierdliwa i nie meczy mnie zabawami z nia. Moge robic to co sobie zaplanuje. Takze moze przy drugim nie byloby az tak zle. Ale co zrobic jak sie gdzies w psychice nie czuje sie gotowa jeszcze? Czy kiedykolwiek bede czuła ze jestem gotowa na drugiego malucha?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whisky79
Stały bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bo'ness
|
Wysłany: Wto 18:34, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
mak, nic na siłę... to recepta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mak4701
Wymiatacz
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luton
|
Wysłany: Wto 21:46, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no wlasnie zgadzam sie - tez wydaje mi sie to najrozsadniejsze - ale pytanie mnie nurtuje wlasnie czy kiedys bedzie ten odpowiedni czas? Czy najdzie mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zQoBasia
Stały bywalec
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Airdrie
|
Wysłany: Śro 7:50, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ciezko powiedziec czy kiedys przyjdzie taki czas,moze przyjsc a moze nie.a jak nie to zdecudejsz sie na to aby mala byla jedynaczka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whisky79
Stały bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bo'ness
|
Wysłany: Śro 7:59, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
mak, ja Ci powiem, że ja jakoś barrdzzzo długo (jakieś 5 lat) nie myślałam w ogóle o drugim dziecku... a potem nagle któregoś dnia "przeskoczyło" mi cosik w główce i już także nic się nie bój, jak przyjdzie czas to poczujesz to pragnienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mak4701
Wymiatacz
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luton
|
Wysłany: Śro 18:36, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Basiu własnie nie chce zeby Julia była jedynaczka - nie chce jej skrzywdzic
whisky tez tak wlasnie caly czas myslalam ze zdecyduje sie na kolejne dziecko wtedy kiedy poczuje ze jestem gotowa. Pki co tego nie czuje. chcialabym zeby Julia byla starsza i nie dokuczala mi wtedy jak ja juz bede blisko 9 m-ca gdzie ledwo co bede ruszac noga czy reka. Po drugie ona bvedzie strasza wiec bedzie bardziej opiekuncza do siostrzyczki czy braciszka. Bedzie wiecej rozumiala.
I druga dla mnie podstawowa i bardzo wazna rzecz to taka ze ja nie zdazylam sie nacieszyc moja pierwsza ciaza i nie wykorzystalam tego czasu tak jakbym chciala wykorzystac - dlatego chcialabym zeby ten czas byl dluzszy, zeby moc zapomniec o tej pierwszej ciazy i poniej przezywac ja na nowo tak jakby byla to pierwsza i nasycic sie tym stanem. :) Moze to glupie ale jakos tak mis iedzi to w glowie.
Raz jak sie nie zabezpieczylismy z mezem cieszylam sie bo mowie a jak bedzie to bedzie. Ale pozniej juz po wszystkim zaczelam dumac i straszni mnie ogarnal strach ze ja nie gotowa, ze jeszcze nie, ze o to bedzie.... Na szczescie nic sie wiekszego nie stalo i w ciaze nie zaszlam.
Głupia jakas jestem chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whisky79
Stały bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bo'ness
|
Wysłany: Śro 19:02, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
mak nie głupia, tylko nie głupia... to normalne wątpliwości wtedy, gdy się nie jest gotowym... i tyle, ja przypuszczam, że gdybym była na Twoim miejscu też bym tak zareagowała
także niczym się nie łam
a Ci powiem, że dokładnie tak samo myślę o ciąży i reakcji starszego dziecka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mak4701
Wymiatacz
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luton
|
Wysłany: Czw 9:14, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale ta sytuacja uswiadomila mi jeszcze bardziej wlasnei ze jednak ja jeszcze nie chce. Ze nie jestem jeszcze gotowa.
Musze wam powiedziec ze ogolnie chcialabym, a jak jeszcze czytam opowiesci z porodow albo widze zdjecia noworodkow itp sprawy to mni to napawa checia. Jednak tak jak juz wspomnialam jak sie zdarzylo cos.... to dopiero uswiadomilam sobie tak naprawde ze jeszcze nie pora i nie ten czas, a wczesniej mialam wielkie dylematy - bo z jednej strony chcialam z drugiej nie. A i Julii nam szkoda bo by miala rodzenstwo czyli mialaby sie z kim bawic. Ale mysle sobie ze jak ona pojdzie do przedszkola to przestanie ja ta glupota brac z samego siedzenia w domu i bedzie juz oK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whisky79
Stały bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bo'ness
|
Wysłany: Czw 12:43, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
"Ale mysle sobie ze jak ona pojdzie do przedszkola to przestanie ja ta glupota brac z samego siedzenia w domu i bedzie juz oK."
no i Ci powiem, że mój Mały też się uspokoił, jak poszedł do przedszkola a na wakacje miał juz rowerek i zużywał siły na pedałowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mak4701
Wymiatacz
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luton
|
Wysłany: Czw 20:05, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No ja tez jULII kupilam rowerek wiec jak sie zrobi cieplej tez bedzie sie wyzywala na rowerku. Wlasnie mam taka nadzieje ze jak pojdzie do przedszkola to troche wypali tej energii i bedzie o niebo lepiej. Bynajmniej na to licze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniap514
Bywalec
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:21, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jak bym slyszyla sama siebie... ciagly dylemat tak czy nie.nigdy nie bylo odpowiedniego momentu bo zawsze cos,az wreszcie moj synek, ktory ma w tej chwili 4 lata i 3 miesiace zazyczyl sobie siostrzyczke,i prosil dobre 3 m-ce i uprosil. jestem w szostym miesiacu ciazy i nie zaluje ze podjelam taka decyzje, ale szczerze zeby nie jego prosby i chec posiadania rodzenstwa to nie wiem czy bym sie zdecydowala...? moze do podjecia tej decyzji (w mniejszym stopniu) sklonilo mnie rowniez to ze siostra zaszla w ciaze i we dwie bedzie latwiej...? wedlug mnie taka roznica wieku nie jest zla,maly duzo rozumie, jest opiekunczy a co najwazniejsze jest bardzo szczesliwy ze bedzie mial rodzenstwo.
ja pochodze z wielodzietnej rodziny i fajnie jest miec rodzenstwo i uwazam ze chyba raczej skrzywdzilabym Mateusza nie dajac mu rodzenstwa, chociaz jednego - brata lub siostry- bo o wiekszej liczbie dzieci raczej nie ma mowy.
wszystkie dylematy jakie mialam poszly w zapomnienie.MAK naprawde wiem i rozumie jak czasami ciezko sie zdecydowac, ja tez na sto procent nie bylam pewna czy tego tak do konca pragne ale i nie bylam na sto procent przeciwna ze nie chce i podejrzewam ze nadal bym sie wahala gdyby nie moj synek i jego prosby - i narazie wszyscy troje(niedlugo czworo) jestesmy szczesliwi z tego co mamy. MAK a wszystkie twoje obawy odzwierciedlaja te, ktore ja mialam, glowa do gory- bedzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniap514
Bywalec
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:24, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
a przedszkolem raczej nie zaspokoisz dziecku checi posiadania rodzenstwa ,wiem to bo sama to przerobilam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lisek12
Nowy na forum
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:18, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
hej
Dla mnie odpowiedna roznica miedzy 1 dzieckiem a 2 jest 3 lata
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|