Polacy w Wielkiej Brytanii .

cool

Czy wy tez tak zabraniacie swoim dzieciom wsztskiego , ganiacie ciagle do nauki czy raczej dajecie im bardziej byc samodzielnymi.
MOi czasem juz mnie dobijaja

bystra2000

A Ty lubisz być zmuszany do czegokolwiek?

obowiązek ważna sprawa - trzeba dopilnować lekcji ,ale nie na siłę .
Do dzieci trzeba sprytem :lol:

bystra2000

A Ty lubisz być zmuszany do czegokolwiek? :shock: :shock:

obowiązek ważna sprawa - trzeba dopilnować lekcji ,ale nie na siłę .
Do dzieci trzeba sprytem :lol:

bosman74

Ja staram się nie zabraniać niczego mojemu synowi, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.
Chcę aby był samodzielny i sam umiał w dorosłym życiu sobie radzić i podejmować mądre i słuszne decyzje.Bo wiadomo człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach.

A jeśli chodzi o zmuszanie do nauki czy do odrabiania lekcji, to ja nie mam takiego problemu, mój syn chodzi tutaj do pierwszej klasy i dla niego rozdział szkoła kończy się za zamknięciem szkolnych drzwi.

bystra2000

No i bardzo dobrze . Do nauki jest szkoła ,dom powinien być miejscem zabawy,radości ,zrozumienia etc.
dziecko powinno wracać do domu na skrzydłach :))) wiedząc że nikt nie stoi z kijem :( Takim podejściem - mądrym do dziecka, możemy wiele osiągnąć .
Zmuszając dziecko do czegokolwiek ,odniesiemy odwrotny skutek .
Pewnie,że dziecko musi mieć obowiązki ,ale trzeba traktować je jak partnera i dawać przykład .

bosman74

I właśnie ja z tego powodu się cieszę , że mieszkamy tutaj w Szkocji, że mój syn nie musi chodzić do polskiej szkoły, gdzie jego tornister z książkami i zeszytami ważyłby więcej od niego, gdzie po szkole siedziałby nad zeszytami i pisałby zadania i nie miałby czasu dla siebie.

A tak teraz chodzi do szkoły z teczuszką w ręce w której ma listę obecności i dzienniczek do korespondencji nauczycielki z rodzicami i to wszystko co dźwiga mój syn.

A po szkole to tylko zabawa w domu.