Polacy w Wielkiej Brytanii .

mak4701 · Wysłany: Czw 20:01, 20 Mar 2008 Temat postu:

No ja jestem 3 lata w Luton a moj maz 4 lata - pamietam jeszcze z1.5 roku temu - wtedy nam bylo wszystko jedno gdzie sie osiedlimy - i nawet byl taki plan bo meza z pracy przeniesli do innego miasta oddalonego o 100mil od luton. Jednak jak doszlo co do czego to bylo tak ze ja mieszkalam w Luton a maz tam i tylko widywalismy sie w weekendy

zQoBasia · Wysłany: Pią 8:52, 21 Mar 2008 Temat postu:

Witam z rana

Nadal jakos nie czuje swiat

a jak tam u was?
My dzis jedziemy na wielkie zakupy swiateczne

whisky79 · Wysłany: Pią 9:32, 21 Mar 2008 Temat postu:

dzień doberek

mak - no fakt, to juz można korzenie puścić

Basia, ja też nie czuję świąt

cieszę się, że przylatuje dziś mama, no i że mam wolne do wtorku

a my na zakupki pojedziemy jutro, bo dziś nie damy rady

oki, lecę porządki kończyć przed maminą wizytą (czytaj: "inspekcją")

zQoBasia · Wysłany: Sob 23:40, 22 Mar 2008 Temat postu:

Hej

widac na naszym forum ze swieta ale pustki

mak4701 · Wysłany: Nie 11:16, 23 Mar 2008 Temat postu:

Hehehe ale to wszedzie chyba na kazdym forum sie to odczuwa. Wszedzie pustki. Bo to chyba jedne z niewielu dni gdzie sie jest wspolnie czyli maz+zona+dzieci - wiec kazdy chce spedzic razem ten czas.

huberto98 · Wysłany: Nie 14:30, 23 Mar 2008 Temat postu:

U nas akurat odwrotnie w te swieta,bo maz jest w pracy a jutro leci na tydzien do PL,bo ma zalatwiony zabieg w swietnej klinice,tutaj lepiej tego nie robic bo moga jeszcze czyms zarazic . Zreszta nasza GP nie umiala odczytac zdjecia rengenowskiego z PL(caly opis miala po angielsku),wiec bez komentarza

zQoBasia · Wysłany: Nie 14:39, 23 Mar 2008 Temat postu:

hej dziewczyny

huberto ja mam nadzieje ze my chorowac nie bedziemy bo az strach sie tu leczyc

huberto98 · Wysłany: Nie 20:43, 23 Mar 2008 Temat postu:

Basia,oczywiscie zycze Wam abyscie nigdy nie chorowali i aby zdrowko bylo zawsze,dla mnie to jest najwazniejsze,zadna kasa ani nic na swiecie bo jak czlowiekowi cos dolega i nikt ci nie umie pomoc to jest koszmar. Mojemu mezowi przed wyjazdem wyszlo ze ma kamien,(bylo to w sierpniu,jak przyjechalismy po dzieci),lecz czasowo sie nie wyrobil ,zeby zrobili mu zabieg,bo mielismy kupione juz bilety na powrot. Ja sadze ze dla bezpieczenstwa tutaj lepiej tego nie robic,tymbardziej ze meza brat jest lekarzem i mu juz wszystko zalatwil od reki u siebie w Warszawie ,wiec przyjedzie prosto na umowiony zabieg. A w pracy jeszcze mu za to zaplaca, wiec zadna strata. Oczywiscie mamy karte EHIC i maz bedzie jako przypadek
"pilny".

mak4701 · Wysłany: Pon 11:06, 24 Mar 2008 Temat postu:

Mi sie w glowie nie miesci te ich leczenie. Mojemu mezowi na stopie wyszedl jakis guz kiedy poszedl do GP ta idiotka przepisala mu paracetamol. Na guz.... czujecie???? Twardy jak kamien guz... I niby co? Ona sadzila ze po paracetamolu mu zejdzie? Echhhh szkoda slow.

huberto98 · Wysłany: Pon 17:19, 24 Mar 2008 Temat postu:

Zawsze mi sie wydawalo ze PL,jest "do tylu",jesli chodzi o medycyne,ale odkad jestem tutaj do diametralnie zmienilam zdanie, polska medycyna jest cudowna i naprawde za nia tesknie. Ja mam wrazenie ze oni podchodza tu do pacjentow w ten sposob "jeden w ta ,czy w ta, to bez roznicy".Tu mozna sie leczyc w swietnych warunkach,ale prywatnie,wiec to jest gruba kasa.
Ostatni czytalam chyba na onecie,ze maja dawac angolom jakies nagrody,za to ze beda przychdzic na szczepienia z dziecmi i za chodzenie na wizyty do dentysty. Dobre nie?
Ja sie ostatnio coraz czesciej zastanawiam nad prywatnym ubezpieczeniem zdrowotnym dla calej rodziny,u meza jest cos takiego i maja w BUPA,pobieraja sobie skladke z wyplaty.

mak4701 · Wysłany: Pon 23:37, 24 Mar 2008 Temat postu:

Mozesz napisac o takim ubezpieczeniu cos wiecej? na czym to dokladnie polega? I co takie ubezpieczenie obejmuje - a jak wiesz to jaki to jest jeszcze koszt?

zQoBasia · Wysłany: Wto 12:26, 25 Mar 2008 Temat postu:

Hej!!

jak tam dziewczyny po swietach ?

huberto98 · Wysłany: Wto 13:12, 25 Mar 2008 Temat postu:

Kasia,no wlasnie nie zabardzo na ta chwile wiem cokolwiek na ten temat,tylko maz mi kiedys mowil ze u nich w pracy ktos cos takiego mial(wlasnie z BUPA) i ze mu pobierali skladke w wyplaty. Nie wiem czy to bylo prywatne ubezpieczenie (tej osoby)czy firma ma takie pakiety dla chetnych pracownikow,ktorzy sa zainteresowani i sa chetni placic dodatkowa skladke.Wtedy jakos nie interesowalam sie doglebniej tym tematem i jakos poszlo w zapomnienie. Ale jak maz wroci to wypytam o szczegoly

whisky79 · Wysłany: Śro 7:39, 26 Mar 2008 Temat postu:

cześć Kobitki

huberto98 - no ja też mam takie wrażenie, że im tu różnicy nie ribo, czy ktoś umiera, czy ma tylko katar... heh... ale musimy się z tym pogodzić - wszędzie można znaleźć jakieś minusy..

ale z drugiej strony Wam powiem, że odkąd tu jesteśmy (tfu, tfu żeby nie zapeszyć) to wszystko, co nas łapało to właśnie było takie na "paracetamol" i nie byłam u lekarza z Małym, w Polsce za to było mi jakoś "łatwiej" latać nawet raz w miesiącu z nim, bo wydawało mi się, że zachodzi taka potrzeba....

mam nadzieję, że Wszyscy będziemy zdrowi

zQoBasia · Wysłany: Czw 9:30, 27 Mar 2008 Temat postu:

hej

u nas tez odpulac z chorobskami spokoj a w polsce o tej porze to juz zatrzyki byly

i tak do czerwca co dwa tyg zapalenie oskrzeli a tu narazie tylko na samym poczatku i to bez lekarza wyleczony pierwszy raz w zyciu