Polacy w Wielkiej Brytanii .

mak4701

Musze wam przyznac ze i u nas bylo pieknie do wczoraj a dzis juz typowo angielska pogoda czyli pochmurnie i zapowiadajaco deszcze. A bylo juz tak pieknie. :(

whisky79

taaa..nie mogło tak świecić do grudnia??

u mnie niestety tez pochmurno i mży... czyli już pogoda wróciła do normy - koniec z wystawianiem pyska do słońca

JUSTYNA170979

no niestety, hehe no ale i tak nie ma co narzekac, widzialyscie ci sie dzieje w Polandii, tam to dopiero maja, zimnica, sniegi, deszcze, masakra brrr zima wraca

whisky79

brr

za tym nie tęsknię w ogóle..

dzień dobry

jak tam początek dzionka? już po kawusi?

mak4701

Justyna co ty mowisz? W PL zima wraca? A o tym nie slyszalam. Hmmm a ja jade za 2 tyg :( Chociaz z drugiej strony córcia baławanka ulepi :) takze z tego chociaz pozytek.

Whisky no ja wlansie z kawusia w reku sobie siedze :) Narazie dzionek mija leniwie :)

whisky79

mak4701, dobrze, że mi przypomniałaś, juz jestem z drugą kawką

jak rozmawiałam dziś z bratową, która jest w Polsce, to JUSTYNA170979
ma rację, wraca zima... marzną strasznie itd.. a ja jej mówię, że zimno (a u mnie prawie 10stopni )

ja mam wrażenie, że za leniwie płyną moje dzionki...i chyba cosik z tym zrobię...

miłego dnia Kobietki

mak4701

A co zrobisz z rozleniwieniem? Masz jakis dobry sposob na to? Bo ja juz taka rozleniwiona chyba z 2 m-ce chodze. Syf w domu taki ze masakra - nic sie nie chce robic. Strasznie ubolewam nadtym bo raczej jestem pedantka ale jak sie weze za sprzatanie to poprostu rece i opadaja tak mi sie nie chce :(

whisky79

mak4701, normalnie piszesz tak, jakbyś mi po głowie buszowała... ja mam tak samo... w domu strach...a też mam zadatki na pedantkę... myślę, że to kryzys zimowo-wiosenny i to samo przejdzie... musi... już prosiłam mojego K. żeby na mnie nawrzeszczał, żeby mnie zdzielił radośnie w łepetynkę, ale nie...

, mówi, że mam tak co roku... więc poczekam i najwyżej się zmuszę... mak, ale jak znajdziesz sposób, to daj znać... może Ty na mnie nawrzeszczysz??

mak4701

Hehehehe A no widzisz mi sie tez wydaje ze to wlasnie przez te zime cholerna, te pogode okrutna - bo jak sie zrobi cieplej to i sie lepiej na sercu robi......

Ja mam sposob na to..... wlasnie znalazlam... hehehehe zaprosilam kolezanke ze swoim mezem i dzieckiem do nas - a ze kolezanke poznalam w sumie nie tak dawno to i wstyd w balagan do domu wprowadzic - wiec czy mi sie bedzie chcialo czy nie to posprzatac musze.... :D Tylko co to z tego jak zaraz za dwa dni to samo bedzie.. i co? Bede usiala chyba znowu kogos zaprosic jak lenistwo nie przejdzie... Ogolnie checi to ja mam zeby posprzatac bo jak patrze na ten syf to poprostu plakac sie chce tylko gorzej z jego wykonaniem

whisky79

mak, masz suprr pomysły

zamierzam skorzystać, bo nic innego nie działa

i stawiam kropę za dziś " . "

a reszta??

mak4701

Hehehehe i ja daje kropeczke "."

A wiesz zaprosilam znajomych no i udalo mi sie posprzatac hehehe - nawet jak juz zaczelam to i checi dalszych nabralam. A zaczelamtac dzien wczesnieju bo sie balam ze na drugi dzien znowu bede miala lenia i nic nie zrobie. Takze poki co mam porzadek. :) Zobaczymy na jak dlugo.

whisky79

zrób zdjęcie mak

, będziesz na nie patrzyła i będzie Cię motywowało

witam w ten piękny, aczkolwiek mroźny poniedziałkowy poranek

mak4701

hehehe no dobry pomysł ze zdjeciem :)

Ja tez witam was we wtorkowy piekny poranek :)

Chyba whisky ci sie dni juz pomylily bo piszesz o poniedzialku a post jest z wtorku, hehehe :) Buziaki

JUSTYNA170979

hoho wracam !!!! Sorki kobietki ale strasznie zapracowane dni mialam do tego komp mi siada i ze straszna niechecia siadam za sterami :((
Sie melduje poslusznie hihi.
Wiecie ze jak przeczytalam ze lenia macie to az mi ulzylo, hehe bo juz myslalam ze ze mna cos nie tak, zero zycia, nie wspomne o checi do sprzatania hahaha, a to zmiana skorki, no ale wiosna juz tuz tuz wiec pewnie niedlugo przejdzie.
No dobra zameldowalam sie i zmykam spac bo niestety rano znowu trzeba wstac. Buziole i kolorowych.

mak4701

Dzieki Bogu ze to nie tylko my raze takie same whisky, hehehehe. Ja tez mam nadzieje ze z wiosna przejdzie mi lenistwo bo juz dalo mi sie we znaki. Ehhh... ja tez juz ide spacku. Do juterka :)