Polacy w Wielkiej Brytanii .

izabelunia1 · Wysłany: Wto 7:30, 13 Mar 2007 Temat postu: Jak oduczyć

mam problem moja córka obgryza pazury aż dudni, nie pomagają prośby, grożby i inne metody. smarowaliśmy je j już nawet paznokcie gorzkim paluszkiem nie pomagało mąż dosypał nawet do niego pieprz myśleliśmy że język jej wypali ale gdzie tam żre nadal. Może macie jakieś pomysły. Pozdrawiam :idea:

dorcia · Wysłany: Wto 9:20, 13 Mar 2007 Temat postu:

na to chyba nie ma rady ja tez caly czas obgryzala paznokcie przestalam dopiero jak zaczelam malowac je lakierami i mi urosly jedynym powodem przestania obgryzania bylo to ze paznokcie zrobily sie dosc ladne i poprosu bylo mi ich szkoda obgryzac

izabelunia1 · Wysłany: Śro 9:38, 14 Mar 2007 Temat postu:

Dorcia ile wtedy miałaś lat bo ja już powoli tracę cierpliwość. Moja Oliwia ma w tej chwili 10 lat.

dorcia · Wysłany: Śro 9:54, 14 Mar 2007 Temat postu:

ok 14 jak zaczelam bardziej przywiazywac wage do swojego wygladu

dorcia · Wysłany: Śro 9:56, 14 Mar 2007 Temat postu:

ps a moze zacznij jej malowac np bezbarwnym lakierem paznokcie albo odrzywka lub brokatowym

magba · Wysłany: Śro 10:03, 14 Mar 2007 Temat postu:

ok ,a jesli moj syn rowniez obgryza i to naprawde sporo.
rowniez z mezem go prosimy,ale niestety nic nie pomaga ,moze ma to po mezu bo maz rowniez obgryza.
tylko jemu nie pomaluje paznokci.

dorcia · Wysłany: Śro 10:10, 14 Mar 2007 Temat postu:

tak ale chlopak to inaczej oni prawie wszyscy obgryzaja paznokcie

magba · Wysłany: Śro 10:15, 14 Mar 2007 Temat postu:

wlasnie tak sobie to tlumacze ,i mam nadzieje ze wyrosnie z tego bo ja nigdy nie obgryzalam paznokci i nie rozumie po co ,ale najgorsze ze maz tez obgryza i nie wyrosl z tego.
zobaczymy ,moze znajda na to jakis sposob. :lol:

izabelunia1 · Wysłany: Czw 8:43, 15 Mar 2007 Temat postu:

dorcia chyba z tym malowaniem paznokci to super pomysł. co prawda do szkoły nie pomaluję jej lakierem z brokatem ale bezbarwnym czemu nie. Dzięki

mysza_lbn

Obgryzanie paznokci jest metodą rozładowywania napięcia występującą głównie u dzieci starszych. Utrzymuje się zwykle do ok. 15-16 roku życia, jednakże może mieć miejsce także w dorosłym życiu (szczególnie w stresowych sytuacjach).

OBJAWY I PRZEBIEG
Część dzieci obgryza paznokcie w stanie silnego napięcia nerwowego (klasówka w szkole, podniecenie jakimś filmem), natomiast niektóre robią to jakby mimochodem. Czynność ta rzeczywiście rozładowuje bardzo dużą ilość energii nerwowej. Niestety forma ta jest bardzo niekorzystnie odbierana przez innych (rodziców, nauczycieli a nawet rówieśników).

WEZWIJ LEKARZA, GDY...
gdy... czynność ta wydaje się być bardzo częsta, obgryzaniu paznokci towarzyszą inne zachowania lękowe, niepokój czy niska samoocena, lub obgryzanie paznokci poprzedziły trudne przeżycia. Wtedy warto skontaktować się z psychologiem, pediatrą, lub ewentualnie psychiatrą dziecięcym.

LECZENIE DOMOWE
Rodzice powinni sprawdzić, czy u jego podłoża nie leży jakaś konkretna przyczyna (stres, trudne przeżycia). Jeśli tak nie jest, czasem skutkuje zwykły argument kosmetyczny (np. jak ładnie wyglądałyby paznokcie twojej córki zadbane i wypielęgnowane). Nie należy nigdy śmiać się z dziecka czy porównywać je do innych dzieci, u których ten nawyk nie występuje – mają już one i tak dużo problemów wynikających z tej dolegliwości. Ważny jest wtedy dobry kontakt oraz poczucie, że jest się kochanym bez względu na to czy się ma obgryzione paznokcie czy nie.

[link widoczny dla zalogowanych]

olexa

Ja znam kilka obgryzaczek. Zrobiłam im paznokcie akrylowe i teraz jest im żal je zniszczyć. No ale 10 - letniej dziewczynce nie robiłabym. Chyba, że małe kwiatuszki.