Polacy w Wielkiej Brytanii .

kad240

pierwszy raz sie z tym stykam i dokladnie nie wiem jakie sa objawy.moj synek przy uchu ma sredniej wielkosci kulke,lekarz stwierdzil infekcje i przepisal antybiotyk,ale on nie pomaga.boje sie zeby przez jego pomylke,pozniej nie mial jakis problemow ze sluchem.

dorcia

Ból łagodzi paracetamol i ciepłe suche okłady na uszy: nagrzany ręcznik, owinięty pieluchą ciepły, ale nie gorący, termofor. Zapalenia uszu leczy się antybiotykiem minimum przez 7 dni. Bez porozumienia z lekarzem nie wolno wpuszczać dziecku do ucha żadnych kropli, ale jesli stan synka cie martwi zglos sie do szpitala na emergency - tam sa lepsi specjalisci niz lekarz rodzinny

kad240

dzieki dorcia.tez pomyslalm o emergency

dorcia

mam nadzieje ze bedzie dobrze

kad240

i wyszlo szydlo z worka okazalo sie,ze infekcja byla spowodowana nie wyleczonym przeziebieniem,teraz juz zlozymy skarge na lekarza.nawet lekarz na emergency nam to zasugerowal,czym sie strasznie zdziwilismy:)naszczescie sytuacja opanowana,uf

whisky79

to dobrze, że opanowana, mój syn przez niedoleczone przeziębienie też miał infekcję uszu, ale przerodziła się w prawie całkowity niedosłuch (długo leczony-na szczęście z sukcesem), także my teraz uważamy bardzo, bardzo mocno na uszy

dorcia

u nas lekarze rodzinni tez sa do bani
kopletny brak jakiejkolwiek wiedzy medycznej
mam wrazeie z oni przed wizyta zajrza w ksiazke - tyle ile zdarza przeczytac i zapamiatac tyle wiedza (pisze tylko o rodzinnych lekarzach)
bo specjalisci zajmujacy sie jedna dziedzina sa naprawde dobrzy

kad240

tak to prawda specjaliscie sa dobrzy bo sama mam z nimi stycznosc,ale lekarz rodzinny...szkoda pisac.naszczescie moj synek slyszy,ale teraz sluch bede mu sprawdzala co kilka miesiecy.z luszkiem juz na szczescie wporzadku.

kad240

to chyba tez da nam do myslenia

[link widoczny dla zalogowanych]